Autor: Jakub Furtak

Droga Krzyżowa po osiedlu

W piątek, 30 marca 2012 roku, w parafii pw. Chrystusa Króla w Tarnobrzegu było odprawione nabożeństwo Drogi Krzyżowej ulicami naszej Parafii. Rozważaniom Drogi Krzyżowej przewodniczył Diecezjalny Duszpasterz Dzieci i Młodzieży – Ks. Marian Bolesta, który równocześnie prowadził nas po drogach nauk rekolekcyjnych. W tej Parafialnej drodze Krzyżowej uczestniczyli również nasz ks. Proboszcz – Ks. Adam Marek wraz z wikariuszami posługującymi w parafii.

Aktywny udział w przeżywaniu stacji Drogi Krzyżowej wzięli Rycerze Kolumba z Rady nr 15239 działający w naszej Parafii. Rycerze rozpoczęli Drogę Krzyżową wnosząc do Kościoła dużych rozmiarów drewniany Krzyż, a następnie stanowili asystę niesionego Krzyża oraz rozważali Mękę Chrystusa w stacjach V i XI.

Licznie zgromadzeni wierni m.in. ze wszystkich wspólnot i grup modlitewnych działających w naszej Parafii uczestniczyli w rozważaniu kolejnych stacji, niesieniu Krzyża, a więc: młode kobiety i mężczyĽni, matki, żony, mężowie, ojcowie, pracownicy służby zdrowia, hospicjum i domów opieki, członkowie Parafialnego Zespołu Caritas, wychowawcy i nauczyciele, chorzy i cierpiący.

Drogę Krzyżową zakończyła wspólna modlitwa, błogosławieństwo oraz odśpiewanie Apelu Jasnogórskiego.

Rozważanie medytacji na Niedzielę Palmową – Męki pańskiej 01.04.2012

Iz 50,4-7: Ps 22,8-9.17-20.23-24; Flp 2,6-11; Flp 2,8-9; Mk 14,1-15,47

Fragment do medytacji to opis Męki Pańskiej według św. Marka (Mk 14,1-15,47)

Uwaga wstępna:
Na początku proponuję dokonać wyboru, w jaki sposób chcesz pojeść do modlitwy tym tekstem. Poniżej proponuję dwa sposoby modlitwy. Sposób pierwszy to spokojna i uważna lektura całego opisu Męki. Staraj się czytać powoli, rób przerwy angażując wtedy swoją wyobraźnie. Zobacz siebie pośród tych wydarzeń jak idziesz obok Jezusa, jesteś gdzieś w tłumie i obserwujesz. Kontempluj to, co się dzieje w tym fragmencie i zwracaj uwagę na poruszenia. Nie spiesz się, gdy czujesz, że chcesz dłużej zatrzymać się przy jakimś szczególnym momencie to zrób tak. Drugi sposób to medytacja ignacjańska w oparciu o puncta poniżej.

Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz w obecności Boga i z Nim się spotykasz.
Modlitwa przygotowawcza: prosić Pana, Boga naszego, aby wszystkie moje pragnienia, decyzje i czyny były w sposób czysty skierowane ku Jego chwale.
Zaangażowanie wyobraźni: postaraj się towarzyszyć Jezusowi. Wyobraź sobie, że jesteś gdzieś z boku i przypatrujesz się.
Prośba o owoc modlitwy: poproś, aby rozważanie Męki Pańskiej pomogło ci poznać jak wielka jest Boża miłość.

1. Piotr i jego obraz Jezusa

W opisie Męki Pańskiej Piotrowi poświęcono wiele miejsca. Był apostołem, a więc najbliższym przyjacielem i współpracownikiem Jezusa. Można powiedzieć, że znał go dobrze, słyszał wiele o tym kim jest, widział wiele znaków, cudów, które mogły stanowić potwierdzenie tego co mówił. Mimo tej bliskości jakby nie rozumiał tego kim jest Jezus. Być może Zbawiciel nie wpasował się w jego wyobrażenia o Nim. Jezus nie był taki, jakim Go sobie wyobrażał. Piotr już wcześniej wielokrotnie nie chciał się zgodzić na to, że Jezus ma cierpieć. Teraz obiecuje, że wytrwa przy Nim do samego końca aż do śmierci, ale niedługo bardzo się sobą rozczaruje Kim dla ciebie jest Jezus? Na pewno masz jakieś wyobrażenia o Nim, jakoś Go postrzegasz. Zobacz czy twoja wizja tego jaki powinien być Zbawiciel nie zaczyna ci przeszkadzać. Czy potrafisz przyznać przed sobą, że być może Jezus nie do końca jest taki jak ja o Nim myślę. Może wcale nie jest, surowym sędzią, stawiającym przede tobą wielkie wymagania albo kimś, kto ma rozwiązać wszystkie twoje życiowe problemy. W wizji Piotra nagle coś pękło, posypało się, okazało się, że nie jest tak jak myśli i może, dlatego się przestraszył i upadł, zaparł się swojego Mistrza, zdradził kogoś, kogo tak bardzo kochał. Jednak historia Piotra nie kończy się tragicznie, tak jak historia Judasza Piotr umiał uznać, że miłość Boża jest większa niż jego wyobrażenia o Niej. Potrafił stanąć ze słabością przed Bogiem i przyznać się do niej przed sobą. Stań przed Jezusem z całą wizją tego jak On ma cię i innych Zbawić, z momentami, w których ty wiesz lepiej, jaki powinien być Bóg i poproś, żeby pomagał ci lepiej poznać jaki jest, ufając tak jak Piotr Jego miłości większej niż twoje o Niej wyobrażenia. Miłości, która kocha do końca i nie cofa się przed cierpieniem.

2. Jezus, który dokonuje wyboru miłości

Droga krzyżowa niosła ze sobą wiele cierpienia i bólu. Jezus o tym wiedział i w czasie modlitwy w ogrodzie oliwnym zdecydował się „przyjąć ten kielich”. Nie ukrywał tego, że się boi mówił o tym wprost do swoich najbliższych uczniów. Mógł najzwyczajniej uciec ukryć się, ale tego nie zrobił. Widział, że ze względu na miłość takiego wyboru należy dokonać. W naszym życiu wiele razy stajemy przed rozmaitymi wyborami, są takie, które nam łatwo podjąć, bo ich konsekwencje nie są dla nas bolesne. Spotykamy się także takimi wyborami, których trudno nam jest dokonać, odkładamy je na wieczne potem, zwyczajnie od nich uciekamy, być może wiemy, że kiedy je podejmiemy będziemy musieli zgodzić się na pewien dyskomfort, na cierpienie. Nie chodzi o szukanie cierpienia dla samego cierpienia, ale o zgodę na to, że nasze życie będzie, o tyle prawdziwe, o ile będziemy zgadzać się na to, że oprócz chwil radości jest też w nim miejsce na cierpienie. Wybór miłości to nie tylko wybór przyjemności, ale również krzyża. Przypatrując się Jezusowi zapytaj siebie, jak ty podchodzisz do cierpienia, trudu, niesienia swojego krzyża. Zgadzasz się na to? Czy próbujesz od tego uciec poprzez różne wybory pójścia łatwiejszą drogą? Powiedz o tym Jezusowi zobacz, że on też przeżywał obawy, a więc na pewno cię zrozumie.

Rozmowa końcowa: Porozmawiaj z Jezusem o tym, co szczególnie poruszyło cię na tej modlitwie.
Na zakończenie odmów: Ojcze nasz.

Źródło: http://www.skb.vel.pl/b/index.php?option=com_content&view=article&id=388:punkta-do-medytacji-niedziela-mki-paskiej-01042012&catid=1:punkta&Itemid=18 (Źródło utracone)

Rozważanie na IV Niedzielę Wielkiego Postu – 18.03.2012

2 Krn 36,14-16.19-23; Ps 137,1-6; Ef 2,4-10; J 3,16; J 3,14-21

Jezus powiedział do Nikodema: „Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.”
(J 3, 14-21)

Na początku modlitwy uświadom sobie, że stajesz w obecności Boga i z Nim się spotykasz.
Modlitwa przygotowawcza: prosić Pana, Boga naszego, aby wszystkie moje pragnienia, decyzje i czyny były w sposób czysty skierowane ku Jego chwale.
Zaangażowanie wyobraźni: wyobraź sobie ciemność, która Cię otacza i światło z oddali, które Cię ukierunkowuje i dodaje odwagi.
Prośba o owoc modlitwy: o nadzieję.

1. Nieśmiały Nikodem

Nikodem przychodzi do Jezusa w ciemności, bo się boi lub wstydzi. To co otacza Nikodema nie wpływa na niego tak, że jego życie jest radośniejsze. Możesz popatrzeć na to co Ciebie otacza i jak to na Ciebie wpływa. Nikodem nie traci jednak nadziei i mimo otaczających go przeszkód, przeciwności i braku pewności szuka Jezusa. Kiedy Go znajduje słucha Go. Pewnie kiedy w tych ciemnościach już udało mu się znaleźć Jezusa ucieszył się z tego faktu. Ta radość może trwała jednak krótko, bo kiedy zaczął go słuchać dokładnie zobaczył, że słowa Jezusa były trudne. Jezus tłumaczy w kilku słowach największą tajemnicę, cel Jego przyjścia na ziemię. Pojawia się tam też wątek cierpienia/krzyża, które często jest trudne i niezrozumiale. A im bardziej konkretne tym bardziej bolesne. Postaw się w sytuacji Nikodema. Jeśli otaczają Cię ciemności nazwij je. Jeśli cieszysz się z odnalezienia Jezusa skup się na tym co mówi do Ciebie. Jeśli nie rozumiesz tego co mówi lub Cię to przeraża mów o tym Jezusowi.

2. Cel wypowiedzi Jezusa

Jeśli wydaje Ci się czasem, że nie rozumiesz o co Jezusowi chodzi i czego On od Ciebie chce nie martw się. Nie wiedza da Ci życie wieczne. Jezus tłumaczy inną rzeczywistość językiem ludzi. Spróbuj stanąć obok Jezusa z tym co Cię otacza, a nawet z tymi pytaniami i niezrozumieniem. Stań jak Nikodem i słuchaj. Jezus nie straszy ani Nikodema, ani Ciebie. Przyjście Jezusa to pojawienie się światła nadziei w otaczającej ciemności. Często zdarza nam się zapominać o celu ewangelii, o znaczeniu przyjścia Jezusa. Przyjdź w Twojej ciemności do Niego i posłuchaj co On ma Ci do powiedzenia. Pozwól Jemu Cię opanować, a nie wątpliwością i stresom codzienności.

3. Cel przyjścia Jezusa

Bóg nie chce by człowiek cierpiał. Zapytaj się czy dajesz się wciągnąć w najczęstszą pułapkę szatana, który chce by człowiek myślał, że to Bóg sprawił, że stało się nieszczęście, albo że jest jakieś cierpienie. Jedyny cel jaki Bóg ma wobec człowieka to dając mu wolność, pomóc w osiągnięciu zbawienia. Bóg walczy i się poświęca by człowiek nie wybrał potępienia, a życie wieczne, światło w otaczającej ciemności. Człowiek sam wybiera potępienie jeśli odwraca się od Boga. To mocne słowa. Kolejnym sidłem, które narzuca na nas szatan to bagatelizowanie rzeczywistości. Popatrz na Jezusa. On nie zbagatelizował swojego pojawienia się na ziemi, mimo, że zapłacił najwyższą cenę. Stojąc w obecności Jezusa co chcesz mu powierzyć by On to oświecił i ogarnął swoją obecnością?

Rozmowa końcowa: Porozmawiaj z Nikodemem i zapytaj go jak On się czuł będąc przy Jezusie.
Na zakończenie odmów: Ojcze nasz.

Źródło: http://www.skb.vel.pl/b/index.php?option=com_content&view=article&id=383:punkta-do-medytacji-iv-niedziela-wielkiego-postu-18032012&catid=1:punkta&Itemid=18 (Źródło utracone)

Halowy Turniej Piłki Nożnej Ministrantów i Lektorów Dekanatu Tarnobrzeg – Południe

W dniu 11 lutego 2012 roku na obiektach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu odbył się Halowy Turniej Piłki Nożnej Ministrantów i Lektorów Dekanatu Tarnobrzeg – Południe. Turniej zorganizowany został wspólnie przez Dekanalnego Duszpasterza Dzieci i Młodzieży – ks. Andrzeja Nowakowskiego, Dziekana Dekanatu – ks. Adama Marka oraz kapłanów opiekującymi się Liturgiczną Służbą Ołtarza w parafiach dekanatu.

Patronat Medialny nad Turniejem objął Prezydenta Miasta Tarnobrzeg – Pan Norbert Mastalerz, który ufundował puchary i inne nagrody dla zwycięzców. Również Dyrektor MOSiR-u nagrodził zwycięzców darmowymi biletami na pływalnię.

W Turnieju wzięło udział 6 drużyn w grupie młodszej oraz 7 drużyn w grupie starszej. W sumie 96 ministrantów i lektorów. Zwycięzcami w grupie młodszej zostali ministranci ze Ślęzaków, na II miejscu Chmielów, na III Nowa Dęba – parafia Podwyższenia Krzyża Świętego. W grupie starszej zwyciężyli ministranci z parafii Jadachy, na II miejscu Tarnowska Wola, a na III Ślęzaki. Wszyscy uczestnicy spotkania spożyli posiłek i nagrodzeni zostali pamiątkowymi dyplomami.

O tym wydarzeniu w Internecie: MOSiR Tarnobrzeg

Diecezjalne spotkanie kolędników misyjnych

W święto Objawienia Pańskiego, 6 stycznia 2012 roku, w kościele pw. Świętej Barbary w Tarnobrzegu odbyło się pierwsze Diecezjalne Spotkanie Kolędników Misyjnych i Grup Misyjnych, w którym wzięły również udział dzieci z naszej parafii. ogółem na spotkanie przybyło około 300 dzieci. Całość poprzedziła krótka prezentacja o tematyce posłannictwa misyjnego kardynała Adama Kozłowieckiego zaprezentowana przez młodzież z tarnobrzeskiej parafii św. Barbary. Mszy świętej, na którą prócz młodych misjonarzy, przybyli również mieszkańcy miasta, wzięło udział około 700 osób. Wspólnej modlitwie przewodniczył biskup pomocniczy Edward Frankowski, który w homilii nawiązał do wielkiego dzieła misyjnego, dzięki któremu mieszkańcy odległych kontynentów mają możliwość zbliżenia się do miłosiernego Boga. – Modlitwa różańcowa jednoczy wszystkich ludzi na całym świecie – wyjaśnił bp Frankowski. – Każdy przez różaniec może być misjonarzem, przez tę szczególną modlitwę możemy ogarnąć te wszystkie kraje, w których nigdy być może nie będziemy. Gdy modlimy się w intencji misji, zgodnie z prośbą Ojca Świętego, wtedy ogarniamy modlitwą różańcową dzieci z krajów misyjnych, ich rodziców, rodziny, kapłanów czy misjonarzy – mówił biskup. Na zakończenie Mszy świętej bp Frankowski poświęcił złoto, kadzidło i mirrę, po czym przyszedł czas na wspólne kolędowanie przybyłych z całej diecezji sandomierskiej dzieci. W pierwszym Diecezjalnym Spotkaniu Kolędników Misyjnych i Grup Misyjnych, jakie odbyło się w tarnobrzeskim kościele wzięło udział około 300 dzieci, które działają w parafialnych kołach misyjnych prowadzonych przez kapłanów, siostry zakonne czy nauczycieli. Wśród przybyłych znaleźli się przedstawiciele m.in. parafii: z Raniżowa, Klimontowa, Ostrowca Świętokrzyskiego, Ulanowa, Baranowa Sandomierskiego, Opatowa, Majdanu Królewskiego, Sandomierza, Tarnobrzega oraz Gorzyc

Matka Boża z Guadalupe w naszej parafii

W dniach 10 – 17 grudnia 2011 roku obraz Matki Bożej z Guadalupe nawiedzający parafie, gdzie działają Rycerze Kolumba nawiedził parafię Chrystusa Króla w Tarnobrzegu. Podczas peregrynacji parafii przed obrazem mieli możliwość czuwać i modlić się członkowie poszczególnych grup parafialnych, doradczynie życia rodzinnego z rejonu sandomierskiego, jak również chorzy i starsi podczas specjalnego nabożeństwa. Równocześnie odbywały się parafialne rekolekcje adwentowe podczas, których wielokrotnie nawiązywano do tajemnicy ikony z Guadalupe oraz objawienia maryjnego. – Miałem możliwość wraz z rodzinną uczestniczyć w tych uroczystościach, a wyraz wzruszenia na twarzach parafian w trakcie pożegnania obrazu na długo pozostanie w mojej pamięci – powiedział Krzysztof Zuba, delegat rejonowy Rycerzy Kolumba. Po zakończeniu peregrynacji w parafii Chrystusa Króla w związku z przerwą świąteczno-kolędową ikona Matki Bożej z Guadalupe została umieszczona w kaplicy Wieczystej Adoracji przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu do momentu wznowienia peregrynacji pośród rycerzy w archidiecezji lubelskiej.

O tym wydarzeniu w Internecie: Rycerze Kolumba

Boże Narodzenie 2011

„Zwiastuję wam radość wielką…
dziś bowiem
w mieście Dawida
narodził się wam Zbawiciel”
(Łk 2, 10-11)

Wraz z Maryją, dzielimy się z Wami radością ze spotkania z Nowonarodzonym Dzieciątkiem.

Oto przychodzi Pan

aby umocnić to, co słabe,
aby przynieść radość tam, gdzie jej brakuje lub jest jej za mało,
aby miłość uczynić pełną i bez ograniczeń,
aby nadać sens ludzkiemu życiu.

Staniemy wkrótce u żłóbka Bożej Dzieciny, w której Moc spotyka się ze słabością, Majestat z ubóstwem, Bóstwo z człowieczeństwem, aby odpowiedzieć Bogu na Jego miłość. Przyjmując cichą obecność Bożej Dzieciny ukrytej w kawałku Chleba Eucharystycznego, pozwólmy Mu przemienić naszą codzienność w dom przyjaźni z Bogiem i ludźmi, aby móc oczekiwać z radością Jego powtórnego przyjścia.

Życzymy aby dary, które przynosi Nowonarodzony, stały się Waszym udziałem. Dzieląc się opłatkiem jednoczymy się w modlitwie, niosąc szczególny dar wdzięczności za każde wyświadczone nam dobro i za każdą okruszynę życzliwości – niech Bóg będzie najhojniejszą nagrodą.

Duszpasterze posługujący w parafii

Życzenia

„Bóg zna Twoje wczoraj, daj Mu Twoje dzisiaj, a On zadba o Twoje jutro”

Najserdeczniejsze życzenia z okazji imienin naszemu drogiemu Księdzu Dziekanowi Adamowi Markowi – zdrowia, pomyślności, wielu błogosławieństw Bożych, wytrwałości w dalszej posłudze kapłańskiej.

Miłość wypływająca z Ran Ukrzyżowanego Chrystusa nadaje sens i wartość życiu

W pierwszy listopadowy czwartek w naszej parafii, przy Stole Pańskim składano dziękczynienie dobremu i miłosiernemu Bogu z połączeniem dwóch ważnych wydarzeń: mianowicie dziękowano wraz z pracownikami Tarnobrzeskich Wodociągów za dar organizacji i przeżycia XXI Ogólnopolskiej Pielgrzymki Pracowników Wodociągów, Kanalizacji, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Drugim ważnym wydarzeniem był Obrzęd przyjęcia członków do Stowarzyszenia Krwi Chrystusa i wręczenia legitymacji stowarzyszeniowych.

Mszy św. przewodniczył przybyły na tę uroczystość ks. Grzegorz Krząkała z Katowic – Krajowy Duszpasterz Pracowników Wodociągów, Kanalizacji, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. We Mszy św. uczestniczył również Pan Ryszard Wałach – przewodniczący Rady Krajowej tegoż Duszpasterstwa wraz z przedstawicielami Tarnobrzeskich Wodociągów na czele z Prezesem – Panem Antonim Sikoniem.

We Mszy św. uczestniczyła także S. Krystyna Kusak – ze Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa, moderatorka rejonowa Stowarzyszenia Krwi Chrystusa z Kościeliska. S. Krystyna jest niezwykle zatroskaną o trwanie i rozwój wspólnot czczących Przenajdroższą Krew Chrystusa – cenę naszego zbawienia.

Stowarzyszenie Krwi Chrystusa to duchowa rodziną skupiająca osoby świeckie, księży i zakonników, którzy rozważają Misterium Paschalne oraz szczególnie czczą Krew Chrystusa. Członkowie uczestniczą w dziedzictwie duchowym Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa i wspólnie z nimi oddają swój czas, modlitwę, pracę, zdolności i zdrowie na rzecz całego Kościoła. Zostało ono zatwierdzone przez Papieską Radę ds. Świeckich 24 maja 1988 roku i jest ściśle złączone ze Zgromadzeniem Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa, założonym w 1834 roku w Acuto k. Rzymu przez św. Marię de Mattias (1805-1866). Celem Stowarzyszenie jest adoracja Jezusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego oraz współpraca z Nim w dziele zbawienia poprzez coraz radykalniejsze oddanie się Bogu.

Centrum Duchowości Krwi Chrystusa mieści się w Bolesławcu Śląskim, gdzie siostry prowadzą rekolekcje, dni skupienia i udzielają pomocy świeckim w rozeznaniu jak pokierować swoim życiem, aby rozwijało się zgodnie z zamysłem Bożym.
W parafii „na Skalnej Górze” w Tarnobrzegu jest to najliczniejsza grupa wśród wspólnot – licząca 175 osób zrzeszonych w 25 grupach po 7 osób każda. Błogosławiona Można w kilku słowach bł. Marii de Mattias określić cel działalności, Błogosławiona Maria w jednym ze swoich listów pisała: „… pragnę, aby Jezus był kochany”.

Zanim nastąpi moment przyjęcia w poczet członków Stowarzyszenia, formacja przygotowawcza trwa przez kilka, a nawet kilkanaście miesięcy. Formacja ta dokonuje się przez modlitwę i życie sakramentalne, przez Studium Pisma Świętego i poznania historii zgromadzenia, przez pragnienie kontemplacji Krwi Chrystusa. Ze względu na wiek, choroby czy daleką odległość jaka dzieli niektórych od Centrum, Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa daje możliwości przynależności posługując się odpowiednia literaturę o duchowości Krwi Chrystusa Pana. Powstają także w parafiach grupy dziecięce pod opieką dorosłych i grupy chorych. Zrzeszeni SKC czerpią siłę i natchnienie do realizacji zadań z modlitwy ku czci Krwi Chrystusa. Ponadto chętnie włączają się w tok życia swoich parafii poprzez opiekę nad chorymi w domach, działalność charytatywna, zbieranie ofiar na posiłki dla biednych, wspomaganie inicjatyw parafialnych. Grupy młodzieży z SKC przygotowują oprawę liturgiczną niedzielnych i świątecznych Mszy Świętych oraz nabożeństw, przygotowują też i wystawiają misteria związane z poszczególnymi okresami roku liturgicznego- np. Jasełka, Męka Pańska, Różaniec, poznają Pismo Święte przez udział w konkursach biblijnych.

Jak powiedział jeden z członków Stowarzyszenia: „miłość jaka wypływa z serca i Ran Ukrzyżowanego Chrystusa jest źródłem pozytywnych bodźców, nadaje sens i wartość życiu”.

W homilii Krajowy Duszpasterz Wodociągów mówił, iż „całe nasze życie jest przynależnością do Chrystusa. Nikt nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie. Bóg powołał nas i zaprasza do wspólnoty ze sobą”. Ważnym elementem bliskości z Bogiem jest modlitwa, która jest fundamentem tych relacji. Kończąc – kaznodzieja – nawiązując, do wypowiedzianych przez kogoś innego słów, odpowiedział na pytanie: Co to jest przypadek? Przypadek to takie zdarzenie, którego autorem jest Pan Bóg. Ale tylko z przyczyn sobie znanych nie zostawił podpisu tylko wizytówkę.

Rafał Tracz

Modlitwy za zmarłych

„Modlitwa za żywych i zmarłych” jest jednym z siedmiu uczynków miłosierdzia co do duszy, U Boga czas – pojmowany jako coś co ogranicza – nie istnieje. Ale ludzie, istniejący w czasie, mają zadanie wstawiać się u Boga za innymi. To, co ktoś w swym życiu czyni dla innych, jest u Boga zawsze teraźniejszością. Dlatego słuszna jest modlitwa za ludzi, którzy już dawno zmarli.
Panie Boże, w listopadzie szczególnie pamiętamy w modlitwie o zmarłych, bliskich nam i tych, za którzy szczególnie potrzebują naszej modlitwy. Prosimy Cię dla nich o to, by mogli radować się Twoją chwałą w niebie. Prosimy Cię też, abyśmy w naszym życiu, cieszyli się Twoim zbawieniem. Święty Jan Chryzostom przekonuje nas: „…Nieśmy im pomoc i pamiętajmy o nich. Jeśli synowie Hioba zostali oczyszczeni przez ofiarę ich ojca, dlaczego mielibyśmy wątpić, że nasze ofiary za zmarłych przynoszą im jakąś pociechę? Nie wahajmy się nieść pomocy tym, którzy odeszli i ofiarujmy za ich nasze modlitwy.”

Trzy dni w czyśćcu.

Pewien pobożny chrześcijanin był chory i prosił Boga, żeby mu odjął cierpienia. Potem miał piękny sen. Anioł ukazał mu się we śnie i rzekł mu: „Nie długo już będziesz żył. Wybierz sobie, albo 3 lata cierpienia na ziemi, albo trzy dni mąk w czyśćcu”. Chory wybrał sobie trzy dni mąk w czyśćcu. Gdy już umarł ów pobożny człowiek, dostał się do czyśćca; tam ukazał mu się znowu ów Anioł i pocieszał go. Wtenczas rzekła owa cierpiąca dusza do Anioła: „Mówiłeś mi, że będę tutaj tylko 3 dni, a ja cierpię tu już co najmniej 3 lata”. Anioł odpowiedział: „Co mówisz; jesteś dopiero kilka minut. Ciało twoje na świecie nawet jeszcze nie ostygło”. – Zaprawdę, mąk czyśćcowych nie można nawet porównać z cierpieniami na ziemi. Dlatego lepiej jest odpokutować grzechy tu na ziemi. Słusznie modli się św. Augustyn do Boga: „Panie, tu piecz, tu siecz, tu pal, bylebyś na wieki zachował”.